- autor: dragowina, 2014-05-26 18:27
-
W niedzielne popołudnie na nasze boisko zawitał kolejny kandydat do awansu. Spotkanie zapowiadało się na bardzo ciężkie i takie było.
Od początku spotkania goście starali się narzucić swój styl gry, ale ich akcje zatrzymywały się na naszej defensywie bądź bramkarzu. Staraliśmy się kontrować przeciwnika i po jednej z takich kontr nastała 10 minuta, w której sfaulowany został Wiesław Droszczak. Do piłki ustawionej na ok 30 metrze przed bramką przeciwnika podszedł Marcin Jurasik i niczym Cristiano Ronaldo fantastycznym strzałem nie dał szans bramkarzowi rywali. Po zdobyciu gola gra nie uległa zmianie goście atakowali ale ich ataki nie przynosiły rezultatu. Do przerwy mieliśmy również swoje sytuacje jednak zabrakło trochę szczęścia.
Czytaj więcej...
Po przerwie goście jeszcze z większą determinacją ruszyli do ataku czego efektem była zdobyta w 56 minucie wyrównująca bramka po strzale głową z rzutu rożnego. Nasi zawodnicy nie zdążyli się dobrze pozbierać a było już 1:2. Zawodnik gości precyzyjnym strzałem przy słupku wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Po stracie drugiej bramki przez 20 minut gra toczyła się głownie w środku pola z obustronną wymianą ciosów. W 85 minucie z rzutu rożnego idealnie na głowę Mateusza Sygutowskiego dośrodkował Jarosław Kargol. Tym sposobem udało się doprowadzić do remisu. W końcówce goście starali się jeszcze przechylić szalę na swoją korzyść, ale wzmocniona obrona skutecznie odpierała ich ataki.
Wynik można uznać za spory sukces. Wszyscy zawodnicy pokazali wolę walki i zaangażowanie oraz to iż należy walczyć do końca i nie poddawać się oby tak dalej. Przed nami jeszcze 4 ciężkie mecze
Powodzenia